wtorek, 19 maja 2015

Królowe stylu cz. 1

Uważam, że najlepiej mieć swój styl. I tego się trzymam. Ale nie ukrywam, że są osoby (z oczywistych względów są to głównie kobiety), które mnie inspirują i których sposób noszenia się szczególnie sobie cenię. Pomyślałam więc, że zdradzę Wam, kogo lubię i za co. Być może podpatrzycie u moich bohaterek rozwiązania, które wprowadzicie do własnych stylizacji. Nie od dziś wiadomo, że nie ma co, wywarzać otwartych drzwi ;)

Od kilku lat zdecydowaną liderką mojego prywatnego rankingu najbardziej stylowych kobiet jest Natalie Massement, założycielka znanego i popularnego internetowego sklepu z ekskluzywną odzieżą (i od pewnego czasu również kosmetykami) Net-a-Porter.


{via}

Jak przystało na bizneswoman Massenet lubi rozwiązania praktyczne, ale jako że działa w branży modowej, to są one przy tym bardzo wysmakowane. Cenię w jej stylu niewymuszone, nieprzestylizowane zestawienia, które przede wszystkim sprawdzają się na codzień, a nie tylko dobrze wyglądają w magazynach modowych. Jej stroje są kobiece, ale nieprzesłodzone. Świetnie balansuje pomiędzy klasyką, a trendami. W zasadzie każdy z jej ubiorów można śmiało skopiować i pójść w nim do pracy (!) czy na drinka ze znajomymi.

1.


Rzeczą numer jeden w szafie Natalie jest biała koszula - nie jakaś zdobna bluzka, tylko taka najprostsza, pożyczona z męskiej szafy. Najczęściej zestawia ją z nietuzinkowatymi spódnicami - jakby dla równowagi bardzo kobiecymi (a to falbana, a to kamienne aplikacje).