Jednym z moich ulubionych dodatków są paski. Mam ich niezłą kolekcję: cienkie, szerokie, z ozdobnymi klamrami, czarne, granatowe, z gładkiej skóry, lakierowane, zamszowe.... Do wyboru, do koloru. Zastanawiacie się, po co mam ich aż tyle? Już wyjaśniam.
{via}
Pasek to świetny sposób, aby podkreślić własny styl i idealne rozwiązanie na przełamanie charakteru stroju. To dodatek dzięki, któremu możemy "zarysować" sylwetkę i nadać naszej figurze kobiece kształty. A czasami może posłużyć za biżuterie.
Oczywiście źle użyty może doprowadzić do małej modowej katastrofy, dlatego zanim wyślę Was na zakupy, dam kilka rad, jak paski nosić z głową.
Rada 1: nie tylko talia
Gdy zakładamy pasek do spodni, to niby problem sam się rozwiązuje. Po prostu wsuwamy go w szlufki i w zasadzie jest po sprawie. Najczęściej więc ląduje w talii lub na biodrach.
{via}
Choć niekoniecznie tam powinien i musi być. Możemy również same zadecydować na jakiej wysokości naszego tułowia powinien się znaleźć, np. stosując taki trik:
{via}
Teoretycznie pasek powinnyśmy nosić w samej talii. No tak, ale co gdy chcemy coś ukryć np. wystający brzuszek i krótkie nogi. Wtedy warto umieścić pasek nieco nad talią - efekt wyszczuplający murowany. Natomiast panie z dużym biustem powinny spróbować nosić pasek poniżej linii talii.
Rada 2: ten jedyny
Pasek może "zrobić" cały strój. Gdy wybierzemy wyrazisty model do gładkiej sukienki czy płaszcza, to właśnie on nada charakter naszej stylizacji.
Dobierając właściwy pasek, możemy połączyć ze sobą ciuchy, które z
pozoru do siebie nie pasują: ciężka + lekka tkanina, kontrastowe kolory
etc., czy też domknąć stylizację.
Rada 3: nie tylko długość
Kupując pasek, nie skupiajmy się jedynie na jego rozmiarze, czyli długości. Ważna jest też szerokość. Ogólna zasada jest taka: im dłuższy tułów, tym szerszy pasek można nosić. Warto przy okazji, decydując się na konkretny model, sprawdzić jak pasek zachowuje się, gdy siadamy. Np. cienki pasek + brzuszek = niepotrzebne fałdki. W takiej sytuacji lepiej kupić nieco szerszy i elastyczny pasek.
Rada 4: co do czego
Dobierając pasek do stroju należy zwrócić uwagę na tkaniny, z którymi będziemy go łączyć. Grube wełny plus delikatne paski to połączenia wysokiego ryzyka. Najlepiej łączyć delikatne z delikatnymi i na odwrót.
Pasek często jest centralnym elementem stroju, dlatego wybierając go, należy zwrócić uwagę na to: z jakiego jest materiału (skóra, tkanina, łańcuch), jak jest wykończony (klamra, frędzle, kamienie, plecionki etc.), no i oczywiście jaki ma kolor. Dobrze dobrany może stanowić wielki atut stylizacji.
Rada 5: przełam schemat
Najbardziej lubię nieoczywiste użycie pasków i często sama takie praktykuje. Bardzo podoba mi się noszenie paska na chusty. Świetnie wysmukla sylwetkę. Super sprawdza się latem zamiast żakietu, gdy noszenie dodatkowej warstwy stroju nie wchodzi w grę.
{via}
W sumie te sukienki nie wymagają pasków, ale ile zyskały dzięki nim! Polecam to rozwiązanie wszystkim paniom, które w pracy muszą nosić się klasycznie, a chciałaby podkreślić swój charakter lub zainteresowanie modą. Dzięki paskowi można przemycić to i owo :)
Najczęściej do płaszczy dołączone są paski "do kompletu", a gdyby tak dokonać małej zamiany i przewiązać w pasie inny np. tak jak w poniższej stylizacji. Strój od razu dostał pazura!
{via}
Pasek na wierzch... Dlaczego nie? Po co chować go pod marynarką i dodawać sobie niepotrzebnych centymetrów? Lepiej pójść za przykładem Ignes de La Fressange i spróbować francuskiej nonszalancji. (Na marginesie - to jest idealne rozwiązanie dla zmarźlaków.)
{via}
Rada 6: nie tylko pasek
Nikt nie powiedział, że szlufki są przeznaczone jedynie dla pasków :) I jeżeli żaden z pasków z kolekcji nie pasuje do nowej stylizacji, zaryzykuj, równie dobrze możesz przepasać się szalem, chustą czy krawatem.
{via}
I co przekonałam Was do inwestycji w paski? Moja kolekcja, po ostatnim remanencie, to jedynie 24 sztuki (i wszystkie w użyciu).
Patrycja M. Drobot
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz